piątek, 15 czerwca 2012

piołun na wyzwanie

jakiś czas temu zaopatrzyłam się w nowe koraliki. tym razem sześciany. długo nie miałam na nie weny, ale w końcu coś powstało:
 
 049 - kostki drewniane 8x8mm zielone, koraliki drewniane 6mm fioletowe, sznurek woskowany fioletowy ciemny

 050 - kostki drewniane 8x8mm różowe, koraliki drewniane 6mm fioletowe, sznurek woskowany fioletowy ciemny


nie wiem dlaczego, ale jak patrzę na zielono-fioletową bransoletkę, to mi przychodzi jedno słowo do głowy - piołun. jest coś gorzkiego w tej zieleni. a może chodzi o połączenie tych dwóch kolorów?
w każdym razie zgłaszam ją (rzutem na taśmę, bo do dziś tylko można) na wyzwanie kreatywnego kufra:



niedługo więcej "kubikowych" bransoletek :)

wtorek, 12 czerwca 2012

guzik z pętelką

spokojnie... to nie jest informacja do dziewczyn, które wygrały candy ;) prezenciki się robią (baaardzo powoli, acz systematycznie) i mam nadzieję, że jeszcze w tym tygodniu uda mi się je wysłać. bądźcie, proszę, cierpliwe i wyrozumiałe... mam nadzieję, że wam się opłaci ;)

a teraz o guziku. w jednej galerii rękodzieła znalazłam takie ceramiczne guziki. zachwyciły mnie i od razu miałam na nie pomysł, ale rozsądnie kupiłam tylko jeden na próbę. i jak okazało się słusznie...

to jedno zdjęcie oddaje rzeczywisty wygląd guzika i bransoletki, resztą zdjęć pobawiłam się trochę w picasie :) przyznacie, że guzik super, prawda?


oczywiście do guzika musiała być też pętelka

niestety, okazało się, że pomysł nie jest taki super jak mi się wydawało... :( guzik wisi smętnie jak na przysłowiowym włosku i przez swój ciężar zawsze jest "pod spodem". moim zdaniem bransoletka musi iść do poprawki. mam już drugi pomysł, ale czy rzeczywiście lepszy, to się dopiero okaże...
pozdrawiam!

piątek, 1 czerwca 2012

miłe obowiązki cz. 2, czyli finał wymianki

dziś jest ten dzień, kiedy mogę/muszę pochwalić się prezentami z mini wymianki kolczykowej zorganizowanej przez anię. pomysł miała świetny, bardzo mi pasuje taka konwencja. dokładnie wiedziałam co mam zrobić i nie musiałam się głowić nad tym, jakie przydasie czy słodkości wrzucić do przesyłki. to zawsze jest problem, bo nie wiem co kto lubi i co komu sprawi przyjemność a nie chcę, żeby moja para była zawiedziona. aniu, bardzo dziękuję za organizację zabawy!
moją wymiankową parą była joanka. dowiedziałam się jakie są jej ulubione kolory i wysłałam jej takie dwie pary:
 długie (teraz sobie uświadomiłam, że przecież mogłam je zmierzyć) lazurowe

krótsze makramowe brązowo-zielone

tu widać mniej więcej proporcje jednych do drugich


a ja w przesyłce od joanki dostałam:
takie dwie małe paczuszki

z których wypadły takie cudeńka

czerwone słoneczka
są śliczne i na pewno pracochłonne

druga para z koralami (skąd ona wiedziała?!?)
bardzo efektownie prezentuje się na uszach.


zapisując się na wymiankę, miałam nadzieję na nowe śliczne kolczyki. i nie zawiodłam się, ale przy okazji odkryłam prawdziwy sens uczestnictwa  w takich wymiankach. to komentarz joanki, który mi przesłała, gdy dostała moją paczkę.  (jak się zgodzi to go tu opublikuję). :D
jeszcze raz wielkie dzięki dla ani i joanki!

ps. joanka się zgodziła na publikację maila, oto on:
"Kochana Moniko!
Dzisiaj przyszły twoje kolczyki! :) Jejciu, normalnie boskie są :))) Te niebieskie już dziś założyłam :P A te makramowe to prawdziwy unikat - bardzo gustowne! Dziękuję Ci!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A paczuszka do Ciebie poleciała wczoraj. Mam nadzieję, że Cię nie zawiodę :)
Miłego weekendu i jeszcze raz dziękuję za super kolczyki! Bardzo mi się podobają :)
Joanka"
 no i powiedzcie same, czy to nie jest jedyny i wystarczający powód, żeby brać udział w wymiankach?!?

Miłe obowiązki cz. 1, czyli wyniki candy

dziś mam do spełnienia dwa miłe obowiązki:
1. ogłosić wyniki candy
2. pochwalić się efektem kolczykowej wymianki zorganizowanej przez anię

zdjęć kolczyków nie zdążyłam zgrać z aparatu, ale za to mam już wyniki losowania... mam nadzieję, że czekacie na nie z niecierpliwością :D

niestety nie mam tyle czasu, żeby zorganizować widowiskowe losowanie pt. karteczki z miseczki ;) i w dodatku obfotografować to wszytko skrupulatnie a potem pokazać wszystkim zainteresowanym. mr. random wydaje mi się zbyt anonimowy/bezduszny/wirtualny. jednym słowem - o wylosowanie wygranej (czyli wybranie jednego numeru od 1 do 66) został poproszony mr. darek, czyli mój mąż.

dobra, nie przedłużam... moje niespodziankowe candy wygrała... ta daaaaam... nr 12, czyli anna arteria  gratulacje!
posiadając wytyczne ani, która napisała:
"12. Śliczne rzeczy tworzysz! Chętnie przygarnę jakiś wytwór Twoich rąk a najlepiej bransoletkę we fiolecie, czerwieni lub turkusie :)"
muszę wymyślić dla niej jakąś super niespodziankę. myślę, że potrzebuję na to jakieś dwa tygodnie (włącznie z wysłaniem)

a ponieważ zostałam bardzo miło zaskoczona ilością osób zainteresowanych moimi wytworami (w candy wzięło ponad dwa razy tyle osób, na ile po cichu liczyłam) postanowiłam wylosować nagrodę pocieszenia. tym razem mr. darek wskazał na nr 49, czyli.... ta daaam... rincewind99 , która zapisała się pod numerem 48, ale rzeczywiście miała nr 49 i napisała
"najbardziej lubię wszystko, co tęczowe
a pojedynczy kolor? czarny!
u Ciebie najbardziej podobaja mi się bransoletki :)"

dziewczyny, bardzo proszę o adresy, czekam 5 dni (muszę mieć wasze adresy, zanim zacznę coś dla was splatać). jeśli nie dostanę maila w ciągu 5 dni, czyli do czwartku wieczorem, losuję od nowa. mam jednak nadzieję, że jesteście czujne ;)

bardzo dziękuję wszystkim za udział. dostarczyłyście mi wielu pozytywnych emocji. wasze miłe komentarze są moją nagrodą w tym candy. teraz już wiem, dlaczego wszyscy je organizują :D
teraz będę na spokojnie odwiedzała wasze blogi i podziwiała waszą twórczość. dziękuję jeszcze raz i... do następnego rozdania!

idę obmyślać nagrody :)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...