kolejne koszyki. tym razem juz wiosenne. mysle, ze ten plaski moze nadac sie na pisanki :)
w poczatkowym etapie ze zdumieniem stwierdzilam, ze wychodzi mi piekna rozeta, nad ktora tak sie glowilam, jak ja zrobic. a wystarczylo dokladnie liczyc oczka. :) teraz juz umiem zrobic rozetke swiadomie.