a teraz o guziku. w jednej galerii rękodzieła znalazłam takie ceramiczne guziki. zachwyciły mnie i od razu miałam na nie pomysł, ale rozsądnie kupiłam tylko jeden na próbę. i jak okazało się słusznie...
to jedno zdjęcie oddaje rzeczywisty wygląd guzika i bransoletki, resztą zdjęć pobawiłam się trochę w picasie :) przyznacie, że guzik super, prawda?
niestety, okazało się, że pomysł nie jest taki super jak mi się wydawało... :( guzik wisi smętnie jak na przysłowiowym włosku i przez swój ciężar zawsze jest "pod spodem". moim zdaniem bransoletka musi iść do poprawki. mam już drugi pomysł, ale czy rzeczywiście lepszy, to się dopiero okaże...
pozdrawiam!
A spróbuj wpleść guzik w samą bransoletkę, bedzie wyglądał jak element dekoracyjny :)
OdpowiedzUsuńno właśnie to jest mój drugi pomysł. jak już znajdę chwilę, żeby go uskutecznić, to się pochwalę :)
UsuńŚliczny jest!:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię guzikowy motyw. Twoja bransoletka zachwyca. Śmiało wracaj i kup więcej takich wielkich guziorów.
Moniko nie zdążyłam ostatecznie załapać się na Twoje candy, czego oczywiście załuję!
Zbierałam się i zbierałam aż w końcu mi umknęło:-) Ale cierpliwie czekam na następne, heheh.
Uśmiechy ślę!
paulino, zawsze możemy umówić się na prywatną wymiankę ;)
Usuńdzięki za miłe słowa! jeśli druga wersja guzikowej bransoletki wypali, to na pewno zakupię ich więcej :D
na razie myślę o łapaniu licznika (dla obserwatorów), ale candy to taka frajda, że na pewno jeszcze jakieś zorganizuję.
Guziczek jest piękny :)
OdpowiedzUsuńjak to miło wiedzieć, że ktoś mnie czyta ;) dawno nic nie pokazywałam, a jak już pokazałam to od razu miłe komentarze. dziękuję i pozdrawiam! :D
UsuńMoże na broszkę by się nadał taki guzik?
OdpowiedzUsuńGuzik jest boski i na pewno warto nad nim trochę popracować :) Może do kompletu guzik przymocowany do opaski na włosy?? Pozdrawiam, Yvette.
OdpowiedzUsuńGdzie kupuje się takie cudne guziczki ???
OdpowiedzUsuńBransoletka śliczna
pomysl swietny !
OdpowiedzUsuńjeszcze raz - dzięki za miłe słowa i podsuwane pomysły! :)
OdpowiedzUsuńbroszka na pewno wyszłaby fajnie, ale nawet nie przyszło mi to wcześniej do głowy. może dlatego, że nie noszę broszek (o, przepraszam, mam jedną, noszę raz na dwa lata ;)), podobnie jest z opaskami... ale może rzeczywiście powinnam coś zrobić do kompletu. pomyślę :>
sylwia - guziki kupiłam w piasecznie pod warszawą, jakbyś bardzo chciała to mogę ci kupić i wysłać :)